Syn Nollaig'a
Korinie, zgodnie z Twoją prośbą przedstawiam propozycję narodowego trunku. Proszę Cię jednak o to, byś sam ocenił czy należy go promować, gdyż zdobycie jednego ze składników jest dość niebezpieczne.
Napój ten uchodzi za smakołyk i jest już od wielu miesięcy produkowany w ukryciu przez rodziny niektórych rybaków gaudyjskich. Z tego co się dowiedziałem - na całym wybrzeżu Gaudium. Wytwarza się go jednak w tajemnicy z obawy, że wyprawy po ten właśnie jeden składnik mogą zostać zabronione.
Najważniejszym składnikiem jest bowiem ciało niemowlęcia potwora morskiego.
Nasi dzielni rybacy łowią je w dość dużej odległości od lądu. Złapanie niemowlęcia nie jest trudne, gdyż są one jeszcze ślepe i poruszają się pod powierzchnią wody. Istnieje jednakże niebezpieczeństwo zaatakowania rybaka przez rodzica – dorosłego potwora. Z mojego jednak wywiadu wynika, że nie zanotowano takich ataków, co wydaje się nieco dziwne. Mam jednak koncepcję, że młode osobniki rozwijają się w cieplejszej wodzie, która znajduje się nieco bliżej naszej wyspy, zaś dorosłe potwory żyją w chłodnych wodach w większym oddaleniu od brzegów Gaudium.
Rybacy nazywają napój SERPAKIEM, jako skrót od Serpens di Aqua, czyli Wąż z wody.
Przepis na Serpak zamieściłem w Narodowym Centrum Wynalazczości: http://www.gaudiumforum.pun.pl/viewtopi … 1053#p1053 Przekazuję Ci, Korinie butelkę tego smacznego trunku do rozważenia, czy nadaje się do uznania za nasz narodowy trunek. Mimo niebezpieczeństw, polecam go i jeśli mogę coś dorzucić... rybacy stwierdzili, że nadal będą produkować Serpak legalnie, bądź nielegalnie.
Chciałem też zwrócić uwagę, że legalizacja i promocja napoju może wpłynąć na zmniejszenie populacji potworów morskich, co nie ukrywajmy, może spowodować, że więcej ludzi bezpiecznie dopłynie do naszego kraju.
Offline
Syn Nollaig'a
Hmmm, dosyć ciekawa historia, tak jak sam napój...
<próbuje trunku>
Tak... Smak wyborny. Niczego nie będę zabraniał, jednakże wyprawy po ten najważniejszy składnik będą rejestrowane u mnie, tak żebym mógł dać odpowiedniejszą broń w razie gdyby zjawił się rodzić.
Inna sprawa to to, że może dałoby się wyhodować własnego stworka? Byłby to duży plus dla naszej floty morskiej, którą niebawem będziemy mogli stworzyć.
Offline
Syn Nollaig'a
Korinie... myślisz, że da się udomowić te stwory ? Hmm... może warto spróbować. Trzeba by jednak dokładniej poznać ich życie, sposób odżywiania. Może to zająć trochę czasu. A samo udomowienie... Zajmę się tym, ale proszę o mnóstwo czasu.
Offline
Syn Nollaig'a
Małe nie są tak groźne jak duże. Proponuję zacząć od jednego, jeśli będzie groźny zauważymy to w fazie dorastania, zanim bedzie w stanie zrobić nam krzywdę.
Offline
Syn Nollaig'a
Amazing
Ppmysł wyborny...tak samo jak trunek...jestem pod wielkim wrażeniem
Offline
Syn Nollaig'a
Do trunków jak zawsze pierwszy! xD
Offline